Recenzja anime
Gekkan shoujo Nozaki-kun to anime, które przedstawia część szkolnego życia głównych bohaterów. Sakura jest zakochana w Nozakim od początku liceum. Pewnego dnia chłopak proponuje jej, aby poszła do niego do domu. Zachwycona zgadza się, jednak jej miłosne fantazje biorą w łeb, kiedy poznaje powód, dla którego została zaproszona. Okazuje się, że Nozaki rysuje mangi dla dziewczyn, a jego zainteresowanie wzbudził plakat malowany przez dziewczynę i prosi ją o pomoc w becie. Sakura stopniowo poznaje inne osoby pomagające Nozakiemu, a pierwszy jest Mikorin. Rysuje on efekty i różne "upiększacze", ale dla Nozakiego jest też przykładem głównej bohaterki mangi. Chłopak wzoruje się na innych ludziach i razem z Sakurą szukają kolejnych przykładów osób. Sakura przedstawia mu Seo, nadpobudliwą, utalentowaną, wysportowaną i pewną siebie dziewczynę, która ma się za ideał. Kiedy chłopak nie uznaje jej za dobry przykład, a właściwie za perfekcyjne ucieleśnienie tego, czego nie należy robić, Mikorin przedstawia Szkolnego Księcia, czyli Kashimę z kółka teatralnego. Zaraz po Kashimie poznajemy Horiego, który rysuje Nozakiemu tła. Dodatkowym bohaterem jest tutaj Wakamatsu, który chce za wszelką cenę pozbyć się Seo z drużyny, ale również przyjaźni się z Nozakim. Anime warte obejrzenia, w niektórych momentach płakałam ze śmiechu :D
Opinia ogólna: 8/10
Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 9/10
Grafika: 8/10






































