Recenzja anime
Wolf girl and black prince (ookami shoujo to kuro ouji) opowiada nam historię miłosną Eriki, która wpakowała się w niezłe bagno na początku roku szkolnego w liceum. Ona i jej koleżanka zostały przydzielone do różnych klas i Erika nie chce nie należeć do żadnej z grup dlatego zaprzyjaźniła się z Tachibaną i Tezuką, których ciągłym tematem są ich chłopaki. Bohaterka zmyśliła swojego chłopaka, żeby utrzymać się w grupie, jednak po dwóch miesiącach dziewczyny zaczynają wątpić w chłopaka Eriki. Zdenerwowana dziewczyna robi na ulicy zdjęcie przystojnemu chłopakowi. Nie zauważyła, że przystojniak, którego podała za swojego chłopaka chodzi do ich szkoły i ma w niej status miłego i przystojnego księcia. Decyduje się, aby prosić go o udawanie jej chłopaka, na co on się zgadza pod warunkiem, że... będzie udawać jego psa. Erika poznaje prawdziwego Kyouyię i czuje, że on może być jej prawdziwą miłością.
Według mnie to jedno z lepszych anime, które widziałam. Wyrobiłam takie zdanie, ponieważ to naprawdę świetna komedia, przy której można się pośmiać doskonale połączona z romansem. Dodatkowo bardzo spodobała mi się postać Kyouyi. Z pozorów milutki i uroczy chłopak, który skrywa mroczną naturę i podbija serce dobrej Eriki. Myślę, że uważam tak również dlatego, że jego zachowanie mnie intrygowało, dodatkowo jego graficzne przedstawienie. Nie chodzi tylko o sam rysunek chłopaka, ale także przedstawienie jego emocji, irytacji i "mroczności".
Opinia ogólne: 8/10
Grafika: 8/10
Postacie: 7/10
Fabuła: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz